Forum SSLYTHERIN - DARK SIDE Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
Wspólne opowiadanie forumowe ^^
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SSLYTHERIN - DARK SIDE Strona Główna -> Twórczość fanowska / Wspólne opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PannaSnape
Puchon
PostWysłany: Sob 20:16, 01 Sty 2011 Powrót do góry
Puchon


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Snape Manor ^^

Ja jak czytałam ten fragment z Sakurą to, aż miałam dreszcze.
Świetnie napisane!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Narcissa Malfoy
Administrator
PostWysłany: Sob 20:26, 01 Sty 2011 Powrót do góry


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malfoy Manor, dokładnie ściana przy sypialni Dracona! Ah ... salon i winnica!

dziękuję Wam xD

Miło mi to słyszeć, cieszę się, że to wywarło na tobie takie emocje, Kasiu Very Happy
Wiesz.. starałam się xD
jak zawsze


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chochlik
Przyszła pani Malfoy
PostWysłany: Nie 13:12, 02 Sty 2011 Powrót do góry
Przyszła pani Malfoy


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z sypialni Dracona (cii to tajemnica - jego rodzice o tym nie wiedzą!)

Malfoy Manor
Lucjusz złapał Rissę w ostatnim momencie, udało mu się ją uchronić przed zderzeniem z podłogą. Pod nosem mruknął wianek przekleństw. Tego mu jeszcze brakowało! Wyjął ze swojej laski różdżkę, schował ją do kieszeni, a resztę oparł o ścianę. Wziął dziewczynę na ręce i przez chwilę zastanawiał się gdzie ją zanieść. Najbliżej był niewielki salonik, w którym przed chwilą rozmawiali.
Pchnął masywne drzwi i wszedł do pomieszczenia. Zerknął na kominek, na szczęście ogień dalej się w nim tlił. Podszedł do kanapy i ułożył na niej delikatnie pannę Black.

Meg odwzajemniła uśmiech chłopaka, z radością stwierdziła, że uciążliwe pieczenie musiało ustać.
- Wiesz… zastanawiam się… - chłopak uważnie dobierał każde swoje słowo.
- Tak? – spytała Meg.
- Zastanawiam się czy… - Dubis widziała, że Draco nie do końca wie jak o coś ją poprosić, albo zapytać. – Wiesz, wile mają te swoje sukienki…
- Szaty – poprawiła automatycznie dziewczyna. I po chwili dodała – Och nie mów, że chciałbyś zobaczyć mnie w nich!
Draco uśmiechnął się, widocznie ucieszył go fakt, iż dziewczyna sama doszła, o co mu chodziło.
- Wiesz… to nie… - zaczęła Morgaine, lecz drzwi otworzyły się niespodziewanie. Do pomieszczenia wszedł Lucjusz Malfoy.
Rzucił okiem na swojego syna, zadowolony, że zastał ich w stosownej odległości. Przez chwilę przeszywał wzrokiem blondynkę.
- Irisa zemdlała – oznajmił w końcu. Meg wywróciła oczami i wyminęła mężczyznę, by podejść do przyjaciółki. Kucnęła przy kanapie i przez chwilę obserwowała dziewczynę.
- Draco, mógłbyś przynieść z mojego kufra taką dużą brązową torebkę? W niej są różne fiolki – poprosiła uprzejmie zerkając na młodego Malfoya. Chłopak skrzywił się, ale skinął głowa i szybko wyszedł z saloniku.
- Co jej się mogło stać? – spytał pan Malfoy, kiedy drzwi zamknęły się za jego synem.
- Myślę, że to przez pierścionek – oznajmiła po chwil. – Nigdy nie nosiła go inna czarownica, więc nie wiem czy to normalna reakcja, ale podejrzewam, że tak.
- Nic jej nie będzie? – zapytał ponownie Lucjusz. Jego żona była niezwykle szczęśliwa, kiedy okazało się, że to jej kuzynka.
- Myślę, że nie – odpowiedziała, w tym momencie wrócił Draco z jej torbą.
- To ta? – spytał, rumieńce na jego twarzy zdradzały, że znalazł też coś czego nie powinien. Dziewczyna stwierdziła, że później go o to zapyta.
- Dokładnie ta. Bardzo ci dziękuję – powiedziała i odebrała od blondyna torbę. Przez chwilę przeglądała jej zawartość, wyjmując co trochę inną fiolkę i czytając jej etykietkę, lub wąchając zawartość.
- Tu są! – szepnęła zadowolona trzymając w ręce dwie buteleczki.
Z jednej z nich, z przezroczystą zawartością, wkropiła jedną kropelkę do ust Rissy. Zanim otworzyła drugą delikatnie podniosła głowę przyjaciółki. Otworzyła fiolkę z drugą zawartością i podsunęła ją pod nos dziewczyny.
- Zaraz powinna się obudzić – stwierdziła zamykając fiolkę.



Severus i Sakura
Mężczyzna starał się trzymać dziewczynę blisko siebie. Wiedział, że dobrze zrobił owijając ją kocem, ale również wiedział, że z takim chłodem nie ma on szans dostatecznie ogrzać dziewczynę.
W myślach modlił się o szybkie dostanie się do Malfoy Manor.
Dziewczyna w jego ramionach spokojnie oddychała, zupełnie nie świadoma wysokości na jakiej się znajdują. Chwilę później Mistrz eliksirów pomyślał, ze dobrze by było gdyby dziewczyna ocknęła się dopiero kiedy dotrą do domu Malfoyów. Przynajmniej uniknął by uspokajania jej. Nie wiedzieć, czemu uważał, że Sakura wpadnie w panikę.

Uśmiechnął się kiedy jego oczom ukazała się ogromna posiadłość. Faweks wylądował przed bramą prowadzącą do dworu.
- Dziękuję Faweks – powiedział Severus i delikatnie dotknął głowy ptaka. Był niemalże pewien, że ptak odleci, lecz ona zbliżył się do mężczyzny i dziobem wskazał na jego kieszeń. Snape zdziwił się, ale wsunął rękę do kieszeni. Tak jak się spodziewał znalazł w niej pustą fiolkę. Wyjął ją i pokazał feniksowi.
- O co ci… - zaczął, ale spostrzegł, że pupil Dumbledora zaczyna płakać. Wnet pojął o co mu chodziło. Faweks chciał mu ofiarować trochę swoich łez. Szybko przysunął fiolkę do głowy ptaka.

Kilka minut później Snape szedł wzdłuż alejki z dziewczyną na rękach. Faweks był już w drodze powrotnej do Hogwartu. Profesor był mu niezwykle wdzięczny za ten dar.
Podszedł do ogromnych drzwi i zapukał w nie mocno. Drzwi po chwili otworzyły się. Ku jego zdziwieniu przed nim stała pani domu.
- Czekałam na ciebie Severusie – powiedziała Narcyza.



Michelle i Carlisle
De Signe patrzyła ze strachem to na Cullena to na zakapturzoną postać przy jednorożcu. Miała nadzieję, że formułka choć na chwilę pomoże.
Tym razem z ust mężczyzny również uleciała czerwona poświata.
- O mój Boże – wyszeptał – co ja zrobiłem!
Dziewczyna powoli cofała się do tyłu.
- Bież ją! – zasyczała tajemnicza postać. – Zanim ucieknie.
- Pa – anie – wyszeptał blondyn.
- Bież ją! – zasyczała ponownie postać.
- Nie, nie – wyszeptała Michelle cofając się, w duchu liczyła, że nie potknie się o jakiś wystający korzeń.
- Crucio – wysyczała postać kierując różdżkę w stronę blondyna. Z jego ust wydostał się przeraźliwy krzyk. Michelle oczy zaszły łzami. Zamarła w bezruchu, a dłonie przycisnęła do ust.
Krzyk mężczyzny dudnił jej w uszach jeszcze długo po tym jak umilkły. Miała cichą nadzieję, że ktoś go usłyszał i przybędzie im na pomoc.

Czuła, że łzy spływają jej po policzkach. Zakapturzona postać nadal torturowała Cullena, jakby ciesząc się z jego krzyków i jej łez.
- Zostaw go – wyszeptała. Postać widocznie jej nie usłyszała, dalej skupiała się tylko i wyłącznie na mężczyźnie.
- Nie spodziewałem się ciebie tutaj, Tomie – powiedział nagle ktoś zza plecami dziewczyny. Michelle odetchnęła z ulgą.


Weny Kasiu!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chochlik dnia Nie 14:25, 02 Sty 2011, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
Narcissa Malfoy
Administrator
PostWysłany: Nie 14:29, 02 Sty 2011 Powrót do góry


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malfoy Manor, dokładnie ściana przy sypialni Dracona! Ah ... salon i winnica!

Ola bardzo dobry rozdział.
Strasznie podoba mi się akcja w malfoy Manor... nadal uważam, że stosunek Lucjusza do Rissy jest kapitalny ( jak na razie) xD

Jestem pod wrażeniem fragmentu ze Snape`m... tak sobie myślę, że to jeden z ciekawszych bohaterów... bo Severus zawsze był skryty... a wiemy tylko o jego miłości do Lily, dlatego tak sobie myślę, że jest świetnym bohaterem do takiego opowiadania xD

Co do Darco i Meg... tutaj nie mieli jako długiej rozmowy między sobą, ale kapitalne jest to, co zrobił Draco... a mianowicie jak przyniósł te fiolki o które prosiła Meg, jestem strasznie ciekawa cóż tak podpatrzał w jej kufrze!

Ha, no i fragment z Michelle też jest dobry... carlisle nadal jest taki... hm pod działaniem tej formuły, co czyni z niego bohatera dynamicznego... Nie wiem czego mam się po nim spodziewać. Zakapturzona postać i ten głos "Tomie"..chyba wiem kogo się spodziewać, ale zostawię to już kolejnej osobie Very HappyVery Happy

Teraz Kasiu, życze Ci weeeny!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PannaSnape
Puchon
PostWysłany: Nie 14:30, 02 Sty 2011 Powrót do góry
Puchon


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Snape Manor ^^

Świetnie, świetnie Very Happy
Mam już nawet pomysł! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chochlik
Przyszła pani Malfoy
PostWysłany: Nie 14:38, 02 Sty 2011 Powrót do góry
Przyszła pani Malfoy


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z sypialni Dracona (cii to tajemnica - jego rodzice o tym nie wiedzą!)

Dzięki. Wink
Prawdę mówiąc pisząc ten rodział myślałam sobie "Boże, ale ja tu leje wodę!" xD
I naprawdę mi miło, że wam się rozdział spodobał. Smile

Ciss, też mi się to podoba. I jestem strasznie ciekawa co on tam znalazł. Nie chciałam żeby dużo ze soba rozmawiali - kiedyś to nadrobią. A poza tym myślę, że i jednemu i drugiemu jest troszkę głupio za to co stało się ostatnio.

Też uważam Seva za ciekawego bohatera. Mamy przy nim pełne pole do popisu!
Co do Carla to to zaklęcie sprawia, że jest taki. Smile Też wiem kogo się spodziewać, czy może inaczej kogo ja bym się spodziewała, ale myślę, że jedna postać tak mówiła. No ale zostawiam to Kasi. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PannaSnape
Puchon
PostWysłany: Nie 14:40, 02 Sty 2011 Powrót do góry
Puchon


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Snape Manor ^^

Tak.... Tutaj z Severusem mamy pełne pole do popisu Very Happy

Ale wiecie... Jeżeli ktoś się zwraca do Voldemorta "Tom" to chyba jest to oczywiste Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Narcissa Malfoy
Administrator
PostWysłany: Nie 14:43, 02 Sty 2011 Powrót do góry


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malfoy Manor, dokładnie ściana przy sypialni Dracona! Ah ... salon i winnica!

No raczej... ale to już zostawiam Twojej interpretacji rozdziału Oli xD

Na tym polega ta cała zabawa Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PannaSnape
Puchon
PostWysłany: Nie 14:45, 02 Sty 2011 Powrót do góry
Puchon


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Snape Manor ^^

Very Happy No, a moja interpretacja jest bardzo ciekawa Wink

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chochlik
Przyszła pani Malfoy
PostWysłany: Nie 14:46, 02 Sty 2011 Powrót do góry
Przyszła pani Malfoy


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z sypialni Dracona (cii to tajemnica - jego rodzice o tym nie wiedzą!)

To dobrze. Smile
Tylko błagam, niech Draco znajdzie tam coś ambitniejszego niż bielizna. xd Albo pamiętnik (zawżmy na to, że nie miałby czasu żeby cokolwiek w nim przeczytać) xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PannaSnape
Puchon
PostWysłany: Nie 14:47, 02 Sty 2011 Powrót do góry
Puchon


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Snape Manor ^^

No właśnie miałam pamiętnik na myśli xD

Czytasz w moich myślach.... Muszę poćwiczyć w takim razie oklumencję xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chochlik
Przyszła pani Malfoy
PostWysłany: Nie 14:52, 02 Sty 2011 Powrót do góry
Przyszła pani Malfoy


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z sypialni Dracona (cii to tajemnica - jego rodzice o tym nie wiedzą!)

To będzie twój rodział, ale patrzmy na to sensownie. Nie było go powiedzmy z 5 - 10 minut w tym czasie musiał
1. dojść do pokoju
2. otworzyć szafę
3. znaleźć tą torbę i upewnić się, że to napewno ta
4. Wrócić do pokoju.
xD
Nie wiem czy w między czasie udałoby mu się coś tam przeczytać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Narcissa Malfoy
Administrator
PostWysłany: Nie 14:54, 02 Sty 2011 Powrót do góry


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malfoy Manor, dokładnie ściana przy sypialni Dracona! Ah ... salon i winnica!

Raczej nie... nie ma szans. Musiał się śpieszyć..tym bardziej, że wiedział...że Meg potrzebuje tego dla Rissy xD

Musiał tylko zerknąć, albo zdał sobie sprawę, ze jakaś rzecz jest z nim związana czy coś Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PannaSnape
Puchon
PostWysłany: Nie 15:21, 02 Sty 2011 Powrót do góry
Puchon


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Snape Manor ^^

No przecież ja nie powiedziałam, że go przeczytał Wink
Nie było takich szans. Był tam za krótko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Narcissa Malfoy
Administrator
PostWysłany: Nie 15:25, 02 Sty 2011 Powrót do góry


Dołączył: 03 Gru 2010

Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malfoy Manor, dokładnie ściana przy sypialni Dracona! Ah ... salon i winnica!

Wiem... ale ja tylko tak spekuluję xD

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SSLYTHERIN - DARK SIDE Strona Główna -> Twórczość fanowska / Wspólne opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 10 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare