Książki, które miło wspominamy

Ta mi tam się Kordian podobał

ale serio wam mówię pierwsza lektura, która mi się podobała

Jak o lektury chodzi to lubię ,, Potop'' i ,, Pana Tadzia''

Zartujesz lubisz potop?????

Tak bardzo nawet miło się czytało.

Oooo a nie wiem czy kojarzycie książkę poczwarka. Normalnie genialna. Strasznie wzruszająca...

kojarzę "poczwarkę" ale jeszcze nie miałam okazji jej przeczytać. Słyszałam o niej wieeele dobrego!

Nie a oczym?

Jeśli dobrze kojarzę to jest o małżeństwie, któremu rodzi się córka z zespołem Downa.

To jest o małżeństwie, którym urodziła się córka z zespołem downa. I ten mąż nie potrafił tego zaakceptować. Nie rozmawiał z nią ani nic. Nawet z tą żoną nie utrzymywał kontaktu i przeniósł się do innego pokoju. NIe chciał mieć z nimi nic wspólnego. Całą winę zrzucił na tą żonę, że to ona zawiniła. No i okazało się, że to w jego rodzinie była osoba chora i to jego wina. Było tam pokazane jak np. w sklepie ona nie potrafiła się zachować i ludzie się krzywo patrzeli na ta matkę i jej córkę. No i potem ona umarła i mieli drugie dziecko już zdrowe. A i oni się pogodzili w sensie, że ten mąż wrócił tak jakby do nich. Polecam tą książkę.

Aha to nie czytałam ale wszystko jeszcze przedemną jakbym mogla to czytałabym 24h/7

mi szczerze mowiac Zmierzch sie tak srednio miło kojaży. nie wiem czemu. ale miałam troche złego czasu w zeszłym roku...

Ja przez ostatni czas się zmienilam. Miałam gorszy okres i po tym Zmierzch już mnie tak nie rajcuje.

Ja miło wspominam sagę Zmierzch, choć ostatnio mam tego serdecznie dosyć xD
Wszyscy robią wokół tego wieli szum.

Oczywiście mile wspominam wszystkie części HP..a szczególnie Insygnia Śmierci..i fragment gdzie Narcyza sprawdza czy Harry żyje...czytałam ten fragment chyba z tysiąc razy!

Lubię także "Anioły i demony"..akcja zapewniona i niezła adrenalina.
Serdecznie polecam xD
O i Upadłych..to jest święte...

Upadli są cudowni! Musze se sprawic drugą częśc.